Growl to technika wokalna immanentnie związana z heavy metalem. Dla wielu brzmi ona mało atrakcyjnie, a inni marzą o tym, by opanować sztukę śpiewania growlem. Jednocześnie umiejętność posługiwania się tą agresywną i wręcz ekstremalną techniką wokalną jest trudna do nauczenia.
Czym wyróżnia się growl?
W odróżnieniu od innych technik wokalnych w przypadku growlu śpiewak mocno angażuje fałdy przedsionkowe, które znajdują się w ścianach krtani. Podczas normalnej rozmowy, czy też „zwykłego” śpiewania fałdy te nie są w ogóle angażowane. Śpiewanie growlem polega zaś na wymuszaniu drgań fałdów przedsionkowych, co doprowadza do pojawienia się charakterystycznych dźwięków.
Czy warto ćwiczyć growl?
Na opanowanie techniki wokalnej growl trzeba lat ciężkiej pracy. To, czy warto się tym zająć, zależy od własnych gustów muzycznych. Growl cieszy się powodzeniem w przypadku muzyków wykonujących black metal, death metal, deathcore, doom metal, power metal, gothic metal, mathcore, speed metal i innych ekstremalnych odmian muzyki metalowej.
Jak nauczyć się śpiewania growlem?
Każdy człowiek ma zdolność do wykorzystania fałd przedsionkowych w trakcie śpiewu, a więc i operowania growlem. Niemniej do biegłego posługiwania się ta techniką potrzeba lat praktyki i ciągłego doskonalenia techniki śpiewu.
Operowanie growlem jest nie tylko trudne pod względem technicznym, ale także i wyczerpujące. W tym przypadku struny głosowe są bowiem bardzo mocno eksploatowane. Początkujący zwykle są więc w stanie śpiewać growlem przez maksymalnie kilka minut. Tymczasem najwięksi artyści posługujący się growlem bez problemu wytrzymują kilkugodzinne koncerty. Co ciekawe ta technika wokalna jest wykorzystywana niemal wyłącznie przez mężczyzn.
Na co zwrócić uwagę przy śpiewaniu growlem?
Na pozór wydaje się, że growl opiera się na krzyczeniu do mikrofonu. To jednak wysoce błędne założenie. Tak naprawdę kluczowe znaczenie ma tu umiejętność regulacji tempa oddechu. To ona decyduje bowiem o tym, czy dana osoba będzie w stanie śpiewać dłużej niż kilka minut, czy też jej struny głosowe odmówią posłuszeństwa.
To wręcz nieco paradoksalne, że muzycy znani z wyjątkowo agresywnego śpiewu spędzają godziny na spokojnych ćwiczeniach oddechowych. Ponadto bardzo mocno skupiają się oni na wzmacnianiu przepony, co z kolei łączy ich ze… śpiewakami operowymi. Co ciekawe wielu muzyków posługujących się growlem śpiew ćwiczy w pozycji leżącej. Wtedy to bowiem najłatwiej jest kontrolować swoją przeponę.
W praktyce oznacza to, że podczas śpiewu growlem zalecane jest zachowanie wręcz bezruchu i maksymalne wykorzystanie brzucha podczas oddychania. W konsekwencji minimalizuje się zużycie tlenu.
Początkujący powinni ćwiczyć krótko, ale regularnie. Codzienny kilkunastominutowy trening często najlepiej sprawdza się na starcie. Na początku trzeba w pełni skupić się na regulowaniu oddechu, a dopiero później stopniowo należy przechodzić do doskonalenia techniki wokalnej. Trzeba też pogodzić się z faktem, że minie dużo czasu, zanim growl danej osoby stanie się głośny, wyrazisty i zrozumiały. Kiedy jednak uda się już oponować growl w stopniu zaawansowanym, to można poczuć dużą dumę i jeszcze większą satysfakcję.